Dwa lata temu Katowice kupiły dom zmarłego Wojciecha Kilara, wybitnego kompozytora. Projekt przebudowy na placówkę kulturalno-muzealną miał być już gotowy.
W 2018 r. za dom z działką o powierzchni 1,2 tys. m kw. przy ul. Kościuszki 165 miasto Katowice zapłaciło 790 tys. zł. - Chociaż Wojciech Kilar nie urodził się w Katowicach, to mieszkał tu i tworzył przez 65 lat. Katowice stały się jego domem z wyboru i jesteśmy z tego bardzo dumni. Chcemy upamiętnić jego postać w przestrzeni miasta - wyjaśniał wtedy Marcin Krupa, prezydent miasta. Rok później urzędnicy obwieścili, że w willi powstanie Katowickie Centrum Edukacji Muzycznej - "Dom Kilara". W budżecie przeznaczono 600 tys. zł na opracowanie dokumentacji projektowej dla nowego obiektu. Okazuje się jednak, że wciąż nic się tu nie dzieje. - Aktualnie trwają prace związane z określeniem założeń funkcjonalno-użytkowych dla przygotowania konkursu na opracowanie koncepcji obiektu, którego głównym celem będzie prowadzenie działalności edukacyjnej w obszarze muzyki oraz prezentacji dorobku Wojciecha Kilara i Śląskiej Szkoły Kompozytorów - prze