Wczoraj w Turynie odbyła się prapremiera spektaklu "Prawie-raj" w reżyserii Roberta Talarczyka i z udziałem aktorów Teatru Śląskiego. To kolejny etap polsko-włoskiej współpracy Teatru Śląskiego.
Tym razem premierę wyprodukowało Fondazione Teatro Piemonte Europa, partner z Włoch, a do współpracy został zaproszony Robert Talarczyk. Prapremierę sztuki Ireny Świtalskiej "Prawie-raj" ("Quasi-Paradiso") pokazano prapremierowo 24 lutego na scenie Teatro Astra (w repertuarze jest 6 pokazów od 24 lutego do 1 marca). Spektakl został bardzo dobrze przyjęty przez włoską publiczność, która w finale głośno tupała - zwyczaj włoskich teatrów, odpowiednik naszej owacji na stojąco. Nie ma wątpliwości, że Jezus jest Polakiem, a Matka Boska jest Włoszką... - to punkt wyjścia debiutanckiej sztuki Ireny Świtalskiej, przewrotnej retrospekcji czasów komunizmu w wersji polskiej i włoskiej, napisanej specjalnie na zamówienie sceny w Turynie. Jak to wygląda z perspektywy pewnej dziewczynki, urodzonej w Polsce, w upalny dzień 1974 roku? Czy to przypadek, że w ten właśnie dzień polska reprezentacja wygrała z włoską na MŚ w piłce nożnej 2:1 (Włosi, rzecz jas