Finał IX Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej w Katowicach był meczem między Mariuszem Grzegorzkiem i Arturem Tyszkiewiczem. Po początkowym remisie 2:2 szalę na rzecz Grzegorzka i jego spektaklu "Blask życia" przechylił juror Eustachy Rylski.
Za reżyserski talent wykorzystany w spektaklu "Blask życia" jurorzy i publiczność nagrodzili Mariusza Grzegorzka [na zdjęciu]. Tuż za nim w jurorskich werdyktach uplasował się Artur Tyszkiewicz. - To nie było tak, że nie spałem i myślałem tylko, kto mi da woreczek z pieniędzmi. Jednak kiedy wczoraj w nocy otrzymałem telefon, żeby przyjechać do Katowic, domyśliłem się, że prawdopodobnie po ów woreczek. Intuicja totalnie mnie zawiodła - myślałem o jednym, żona przeczuwała dwa - mówił w sobotni wieczór w Teatrze Śląskim Mariusz Grzegorzek, który z rąk trzech jurorów otrzymał sakiewki wypełnione pieniędzmi (10 tys. zł każda) i tym samym zdobył główną nagrodę - Laur Konrada na IX Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje". To specyfika katowickiego festiwalu - każdy z jurorów ma do dyspozycji woreczek z pieniędzmi, który musi przekazać jednemu twórcy i publicznie uzasadnić swoją decyzję. Reżyserem wieczoru był Ka