Trzynaście teatrów oraz mnóstwo lalek przeróżnych rozmiarów, kształtów, kolorów na siedem dni zagościło w Katowicach. We wtorek [6 czerwca] zakończył się v Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek "Katowice-dzieciom", podczas którego mogliśmy zobaczyć spektakle zespołów z Niemiec, Czech, Ukrainy, Słowacji i siedmiu polskich miast.
W tym roku festiwal powrócił do formy konkursowej. Główna statuetka przypadła berlińskiemu Theater Kranevit, który przypomniał baśń braci Grimm "Jorinda i Joringel" [na zdjęciu]. Wyróżniono też aktorkę Małgorzatę Wolańską z Teatru Malutkiego w Łodzi ("Bajka Samograjka") oraz Krzysztofa Dutkiewicza i Marcina Ryla-Krystianowskiego z poznańskiego Teatru Animacji ("Baśń o Rycerzu bez Konia"). Po raz pierwszy festiwal wyszedł poza mury teatru. Lalki oraz aktorzy (poza konkursem) wystąpili i w "siedzibie komercji" - kompleksie Silesia City Center, oraz w pięknym, naturalnym otoczeniu - na Placu pod Lipami w Giszowcu. Premierę w Katowicach miały też spektakle lalkarskie tylko dla dorosłych, które towarzyszyły festiwalowi. Ich widzów w Kinoteatrze Rialto nie zabrakło. Oglądali m.in. "Dekameron" w interpretacji Teatru Jeleniogórskiego im. C. K. Norwida, czy "Mój pan, Don Juan" w wykonaniu ukraińskiego Żytomierskiego Wojewódzkiego Teatru Lalek. Poszukuje