Teatr Śląski zaprasza 8 i 9 stycznia o godz. 19 do obejrzenia spektaklu "Moja ABBA" Tomasza Mana z 30-procentową zniżką.
"Moja ABBA" jest o majstrowaniu przy marzeniach. O muszce, której się udało wyrwać z pajęczej sieci. Jest też o wielkiej miłości, dla której traci się głowę. Jest szybowiec, na którym chce się ze swoim chłopakiem lecieć na koncert ABBY w czasach zadym. Bo każdy w kieszeni ma taki szybowiec. Oczywiście jest ABBA, która śpiewa bez opamiętania w głowie, jak wspomnienie pierwszych randek pod blokiem i Studia 2, które robiło krecią robotę technicznym od żelaznej kurtyny. "Moja ABBA" to napisana białym wierszem historia kobiety w wieku średnim, która w 1976 roku obejrzała w Polsce koncert kultowej grupy estradowej ze Szwecji i uległa tak wielkiej fascynacji jej muzyką, że stale ją wyśpiewuje, a nawet pragnie uciec z kraju do Skandynawii szybowcem . Mój dom rodzinny w Rzeszowie to był socrealistyczny blok. Pamiętam, że mama przyniosła kiedyś zakupioną spod lady płytę ABBY, na okładce której zespół pozował w Rolls-Royce, a ja, ośmiolatek