Dla stęsknionych za współczesną dramaturgią polską Teatr Śląski im. Wyspiańskiego przygotował na otwarcie sezonu prapremierę "Szwaczek" autorstwa Pawła Sali.
Sala - dokumentalista filmowy, dla którego przez lata teatr był ziemią nieznaną - zaistniał jako dramaturg w 2001 roku tekstem "Od dziś będziemy dobrzy", który w Teatrze Polskim we Wrocławiu wyreżyserował Łukasz Kos. Prace nad katowickim, prapremierowym przedstawieniem Andrzej Celiński (aktor, reżyser filmowy i teatralny, także scenograf) rozpoczął już przed wakacjami. Na scenie zobaczymy znane grono aktorek: Bogumiłę Murzyńską, Annę Kadulską, Dorotę Chaniecką, Ryszardę Celińską oraz Marcina Szaforza. Zgodnie z wytycznymi w didaskaliach Pawła Sali obskurną przestrzeń na scenie Teatru Śląskiego zaprojektuje Celiński, który w reżyserowanych przez siebie sztukach jest także autorem scenografii. "( ) wszędzie jest tak samo. Pusto. Nawet jak patrzę na mojego małego, to tak jakbym zjawę zobaczyła, nie mogę uwierzyć, że to on. W tej pustce istniejemy jakby majaki, jakieś zjawy, upiory." Czy żywi doczekają się cudu? Prapremiera w piątek, 2