29 listopada o godz. 20 w Teatrze Korez odbędzie się premiera "Swingu" Abelarda Gizy, jednego z lepszych młodych satyryków, w reż. Mirosława Neinerta.
Seler, sklep rybny i kanapa. Małżeństwo z długim stażem i przyjaciel, który nie umie zbudować trwałego związku. Rozwiązanie problemu? Swing! Odkrycie amerykańskich naukowców, niezawodny sposób na rutynę i kobiety. Glenn Miller przewraca się w grobie, a pozostali na sofie. Swing to seks, swing to emocje, swing to intryga! Swing to nie tylko proste y-y-y ze wszystkimi! Na scenie dwaj przyjaciele: Mirosław Neinert i Dariusz Stach. Do tego żona zawodowa, żona prywatna i nie-żona (Grażyna Bułka, Katarzyna Tlałka, Barbara Lubos). Tekst jednego z lepszych młodych satyryków, Abelarda Gizy. Wszyscy oni mają sporo do pokazania. Sami zobaczycie. "Swingujesz, swingujesz i związek ratujesz!" Fragment dialogu: MAREK: Oni się wszyscy pieprzą na tej sofie! I co wtedy jest? ANDRZEJ: Burdel. MAREK: Nie stary, to jest właśnie swing! ANDRZEJ: Kurde, to się Glenn Miller przewraca w grobie. No dobrze, ale co to ma wspólnego z rutyną? MAREK: NIC! I o to chodzi