Włoski reżyser Beppe Navello na deskach Teatru Śląskiego wyczarował spektakl o filmie. W dodatku bez słów, bo dedykowany kinu ery przeddźwiękowej. Premiera "Cinema!" w piątek 10 stycznia o godz. 18.

Pomysł na zrealizowanie spektaklu zrodził się w głowie Navello kilka lat temu i stał się - jak wyznał reżyser - "późnym dzieckiem jego nieodwzajemnionej miłości do kina". Robert Talarczyk zachwycił się "Cinema!" podczas włoskiego festiwalu Teatro a Corte w Turynie, którego organizatorem jest właśnie Navello. Zaproponował, aby Navello wyreżyserował je na jednej z polskich scen. Udało się na scenie Teatru Śląskiego w Katowicach. "Cinema!" to wesoła opowieść bez słów utrzymana w czarno-białej kolorystyce o magii niemego kina i latach 20. minionego stulecia, zakończona zaskakująca puentą. Bohaterkami opowieści malowanej ruchem, scenografią i światłem są dwie młode kobiety: uboga Sophie, która marzy o karierze filmowej gwiazdy, i Rafaella, spełniona i kapryśna gwiazda kina niemego. Spektakl jest rodzajem artystycznego hołdu złożonego estetyce niemego kina, które na nowo zyskuje rzesze fanów, o czym świadczą chociażby niedawne su