Zaczął się wrzesień, nadszedł więc czas, by ogłosić siódmą edycję konkursu na jednoaktówkę po śląsku. Ochotnicy, do dzieła! Macie prawie dwa miesiące, by pisać i zgłaszać swoje teksty.
- Po tych sześciu edycjach nie musimy już udowadniać, że język śląski może być literacki i potrafi wyrażać emocje. To jest pewne. Jednoaktówki, które są czytane i wystawiane na scenach teatrów zawodowych i amatorskich, są tego świetnym przykładem - mówi Waldemar Szymczyk, jeden z jurorów i współorganizator konkursu. I podkreśla, że teksty powstałe przez te wszystkie lata pełnią również inną, ważną rolę. - Są formą edukacji regionalnej dla dorosłych. W szkołach dzieci uczą się podczas lekcji o Śląsku, a my, dzięki jednoaktówkom, poznajemy różne oblicza śląskiej gwary, historię i obyczaje tego regionu. Wielu autorów to profesjonaliści Teksty, te zwycięskie i wyróżnione, są wydawane w antologiach od 2012 roku. To bardzo ważne, ponieważ wówczas nie znikają, zostają utrwalone na papierze. Realnym efektem konkursu jest więc pięć wydawnictw (szóste w drodze!) oraz kilkadziesiąt naprawdę niezłych sztuk napisanych po ślą