To w Katowicach decyduje się, kto był najlepszym reżyserem młodego pokolenia minionego sezonu. Teatr albo nigdy! - to nowe hasło towarzyszące XIV edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej, który nieprzypadkowo zaczyna się od dyskusji na temat "Dziadów".
Z zaskoczeniem, ale i fascynacją krytycy podsumowując zeszły rok podkreślali, że do polskiego teatru wraca romantyzm traktowany jako świetne narzędzie do reinterpretowania mitów i narodowego patriotyzmu. Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej, który pokazuje o co w teatrze spierali się z widzami reżyserzy młodego pokolenia w ubiegłym sezonie 2010/2011, nieprzypadkowo zaczyna się od dyskusji na temat "Dziadów". Podczas festiwalowego prologu w Katowicach będzie można oglądać lokalną inscenizację z Teatru Śląskiego (reżyseria Krzysztof Babicki) skonfrontowaną z wizją Pawła Wodzińskiego ("Mickiewicz. Dziady. Performance" Teatru Polskiego z Bydgoszczy). Dwudniowy prolog zwieńczy dyskusja z twórcami - jedyna okazja, by tak na prawdę zapytać reżyserów dlaczego sięgają dzisiaj po "Dziady". Do twórców wspomnianych spektakli dołączy w rozmowach także Michał Zadara i Tadeusz Bradecki. Prolog festiwalu zaplanowano na 18 i 19 lutego w Katowicach (bi