Autorski teatr prowadzony przez Andrzeja Dopierałę postanowił nie czekać z premierą do września, kiedy to zwykle - na inaugurację sezonu - poszczególne sceny przygotowują nowe tytuły. W Teatrze Bez Sceny rok artystyczny już się rozpoczął. Na afiszu zagościła kameralna produkcja "Przytuleni" w reżyserii Gabriela Gietzky'ego.
Autorem sztuki jest znany w Skandynawii Jonas Gardell, szwedzki pisarz, dramaturg, scenarzysta i aktor. Szybko stał się głosem sumienia rodaków, komentując na bieżąco w swoich występach otaczającą rzeczywistość. Artysta aktywnie walczy również o prawa osób zagrożonych wykluczeniem, w szczególności przynależących do ruchów LGBT. Sam jest homoseksualistą wychowującym wspólnie z partnerem dwójkę dzieci. Jego "Przytuleni" są opowieścią o trudnej miłości. Margareta, pracownica zakładu pogrzebowego, odpowiada na anons matrymonialny artysty estradowego Ragnara. Dzieli ich wszystko poza jednym: pragnieniem bycia z drugim człowiekiem. Tak zaczyna się ta dziwna relacja między starzejącą się kobietą z występującym w damskich kreacjach gwiazdorem, który czasy świetności ma już dawno za sobą. To spektakl zarówno gorzki, jak i komiczny, w którym każdy z nas przegląda się jak w lustrze, ponieważ jego bohaterami są przedstawiciele współczesnego,