Premiera "Królowej Śniegu" Hansa Christiana Andersena w przekładzie
Stefanii Beylin i w reżyserii Karoliny Maciejaszek odbędzie się w sobotę w Śląskim Teatrze Lalki i
Aktora Ateneum w Katowicach.
To zaliczana do klasyki baśni literackiej opowieść o przyjaźni i miłości dwojga bohaterów - Gerdy i Kaja. Odłamek diabelskiego lustra, jaki utkwił w oku chłopca sprawia, że Kaj zmienia się nie do poznania - staje się złośliwym, wyrachowanym egoistą, złym i zamkniętym w sobie, a w końcu znika bez słowa. Odnaleźć go i pomóc może mu tylko Gerda, która wyrusza w niebezpieczną drogę do Królowej Śniegu. Robi to jednak - na co zwracają uwagę realizatorzy katowickiego przedstawienia - również, a może nawet przede wszystkim dla siebie. Cała historia jest bowiem inicjacyjną wędrówką bohaterki, pełną przeszkód i trudnych wyborów, przekraczaniem własnych granic, poszukiwaniem tożsamości, podróżą w głąb duszy. To szczególne doświadczenie, bo dokonujące się przede wszystkim w świecie kobiet i ich losów. Męskie postaci nie mają w opowieści Andersena większego znaczenia, są niedojrzałe i bierne. Autorka adaptacji i reżyserka Karo