Owacją na stojąco przyjęła w środę publiczność premierę spektaklu "Himalaje" w reżyserii Roberta Talarczyka w Teatrze im. St. Wyspiańskiego w Katowicach. Głównym bohaterem jest najsłynniejszy polski alpinista, urodzony w Katowicach, Jerzy Kukuczka.
Spektakl jest spojrzeniem na jego życie z perspektywy ostatnich jego chwil - himalaista zginął odpadając ze ściany Lhotse po pęknięciu liny. Akcję umieszczono na Balu Mistrzów Sportu; w balowych strojach, w somnabulicznym tańcu pojawiają się na nim inni słynni himalaiści, jak największy rywal Kukuczki Reinhold Messner, czy Wanda Rutkiewicz. - Wstrząsający spektakl, pokazuje ludzkie słabości, ale też chęć dążenia do celu. Wybrzmiały te pytania, które sobie wszyscy zadajemy - czy chodzenie w tak niebezpieczne góry jest potrzebne, gdzie jest ta cienka granica między tym, czy to już za dużo, czy jeszcze za mało - powiedział PAP prezydent Katowic Marcin Krupa. Spektakl powstał na kanwie książki "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście" autorstwa śląskich dziennikarzy Dariusza Kortki i Marcina Pietraszewskiego, ale nie jest jej adaptacją. Scenariusz przedstawienia napisali we współpracy z dramaturgiem Arturem Pałygą. - A