Prapremiera "Czarnego ogrodu" - teatralnej adaptacji znanej książki dokumentalnej Małgorzaty Szejnert pod tym samym tytułem odbyła się w piątek w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach.
Zdaniem reportażystki przedstawienie, które wyreżyserował Jacek Głomb, jest "piękne" i "poetyckie".
- Jest dla mnie zaskakujące. Nie widziałam ani jednej próby i nie chciałam widzieć, chciałam mieć niespodziankę obejrzenia tego. Przedstawienie jest piękne, ma mnóstwo pięknych obrazów, pięknych wzruszających epizodów. Jest poetyckie, czego nie ma w mojej książce - moja książka jest dokumentalna - powiedziała PAP Małgorzata Szejnert. Wspomniała też chwilę, kiedy dowiedziała się o zamiarze przeniesienia jej książki na scenę. - Byłam bardzo zadowolona, że Teatr Śląski - bardzo dobry teatr przecież i na właściwym znajdujący się miejscu - chce to zrobić. Od razu powiedziałam, że nie będę przy tym pomagać, bo nie mam teatralnej wyobraźni, wobec tego powierzyłam to całkowicie twórcom, zaufałam. Wydaje mi się, że nie zrobiłam błędu - dodała. "Czarny ogród" to poprowadzona przez kilkaset lat opowieść o tym, jak powstawały i zmieniały się śląskie dzielnice robotnicze Giszowiec i Nikiszowiec oraz o mieszkańcach Śląska. Sce