Po sobotniej premierze "Piątej strony świata" w Teatrze Śląskim mówi się, że to nowy spektakl eksportowy o Śląsku. Budzący ogromne zainteresowanie i już wyprzedany... przynajmniej do kwietnia. Zresztą takich perełek, łączących sukces artystyczny z komercyjnym, teatry regionu mają naprawdę sporo.
- W tej chwili zaplanowanych mamy pięć spektakli, ale będziemy zwiększać ich liczbę, bo zapotrzebowanie jest bardzo duże - mówi Krystyna Szaraniec, dyrektor Teatru Śląskiego. Powieść Kazimierza Kutza, przeniesiona na teatralne deski przez Roberta Talarczyka, to kolejna produkcja, którą możemy się chwalić przed mieszkańcami innych miast Polski i bez wstydu polecimy cudzoziemcom. Rekordowy "Mayday" Zresztą takich perełek, łączących sukces artystyczny z komercyjnym, teatry naszego regionu mają naprawdę sporo. Wspomniany Teatr Śląski może się pochwalić m.in. sztuką "Ostatnie tango w Paryżu", która premierę miała pod koniec ubiegłego roku. - Ta sztuka miała największą reklamę ogólnopolską. Wiem, że oglądali ją też zagraniczni goście - wspomina Szaraniec. Do sukcesów zalicza też "Mleczarnię", "Polterabend" (wystawiany ok. 100 razy) oraz spektakl "Oskar i Pani Róża", który 25 stycznia został pokazany po raz 301 (do tej pory zobaczył