- Kiedy po raz pierwszy przyjechałem na Śląsk, wydał mi się ciemny i mglisty. Pamiętam szeregi szarych domów i miasta z plątaniną szyn, które nie wiadomo, dokąd prowadzą. Po kilku miesiącach odkryłam, że jest to jednak miejsce magiczne - o swoim kilkuletnim pobycie w Katowicach opowiadał we wtorek [16 stycznia] na spotkaniu w Teatrze Śląskim Gustaw Holoubek.
Publiczność owacją na stojąco powitała aktora na scenie, na której przed laty występował, reżyserował i której był dyrektorem artystycznym. Holoubek ponad dwie godziny z pasją opowiadał o swoich największych nałogach: od papierosów począwszy, na miłości do poezji i teatru kończąc. Z ogromnym wzruszeniem artysta wysłuchał archiwalnych zapisów radiowych ról, jakie kreował w latach 50. w Teatrze Śląskim. Bez wahania, a ku ogromnej radości publiczności, dokończył m.in. odtwarzane kwestie "Fantazego". Spotkanie z Holoubkiem jest częścią cyklu "Jubileuszowe powroty", przygotowanego na stulecie sceny na katowickim rynku.