- To nie jest spektakl o historii tych dwóch katowickich dzielnic, tylko o ludziach stąd - wyjaśnia reżyser "Czarnego ogrodu" Jacek Głomb. Premiera spektaklu na Dużej Scenie Teatru Śląskiego w piątek 17 kwietnia o godz. 19.
Ponad 500 stron reportażu historycznego o dwóch dzielnicach Katowic - Nikiszowcu i Giszowcu autorstwa uznanej dziennikarki Małgorzaty Szejnert. Taki był punkt wyjścia nowej sztuki Teatru Śląskiego. Nic dziwnego, że spektakl "Czarny ogród" to w efekcie wariacja sceniczna na motywach książki M. Szejnert. Autorem scenariusza jest Krzysztof Kopka, reżyseruje - Jacek Głomb, człowiek spoza Śląska. Premiera na Dużej Scenie Teatru Śląskiego już w piątek 17 kwietnia o godz. 19.00. - W "Czarnym ogrodzie" interesują mnie głównie ludzkie historie - mówi reżyser Jacek Głomb. - To nie jest spektakl o historii Giszowca i Nikiszowca, tylko o ludziach tam mieszkających. Tzw. wielka historia jest tylko w tle tej opowieści. Dość powiedzieć, że ze sceny nie pada ani jedna data - dodaje Głomb. Próby w Śląskim wchodzą w decydującą fazę. Na scenie zobaczymy prawie wszystkich aktorów Śląskiego, a także studentów studium aktorskiego, dzieci oraz statystów.