Po 10 latach działalności Letni Ogród Teatralny w podcieniach Górnośląskiego Centrum Kultury doczekał się ponad 10 tys. widzów. Taką publiczność miała jubileuszowa edycja, a wszystko wskazuje na to, że jedenasty LOT, który rozpoczął się w sobotę w Katowicach, odwiedzi jeszcze więcej osób.
Choć w przestrzeni podcieni króluje miejski beton, a na horyzoncie ani jednej kępki trawy, katowiczanie upodobali sobie właśnie to miejsce na spędzanie wakacyjnych wieczorów w wyborowym towarzystwie aktorów. Tradycją stały się już kolejki po bilety i widownia zapełniająca się na ponad godzinę przed spektaklem. - U nas są proste zasady, po śląsku robimy swoje. Formuła teatralnej rozrywki na dobrym poziomie dla ludzi, którzy nie wyjechali na wakacje sprawdza się wyśmienicie - mówił na konferencji prasowej Mirosław Neinert, dyrektor katowickiego Teatru Korez, który od 1999 roku organizuje Letni Ogród. W tegorocznej ofercie aż osiem polskich przedstawień, część to premiery minionego sezonu. Koniecznie należy się wybrać na absurdalny "Atrament dla leworęcznych" według scenariusza i w reżyserii Krzysztofa Niedźwiedzkiego, założyciela grupy kabaretowej "Chatelet" (18.07). Spektakl otrzymał Grand Prix Off na tegorocznym festiwalu Talia. In