Dziś (5 marca) poznamy laureata Lauru Konrada - po tygodniu teatralnych wrażeń i zmagań kończy się VII Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej.
Nareszcie przemówią jurorzy, milczący w czasie konkursu zawsze, ale w tym roku wręcz popisowo. Przemówią bynajmniej nie w przenośni, lecz osobiście i być może kwieciście, w każdym razie regulamin Interpretacji daje im taką możliwość. Stanowi on, że każdy z sędziów musi publicznie wskazać swojego kandydata do nagrody głównej - Lauru Konrada - uzasadnić ten wybór, a na okrasę wręczyć woreczek, w którym znajduje się czek na 10 tys. zł. Kto z dziesięciorga młodych reżyserów zgromadzi najwięcej nominacji, ten wygra Interpretacje. Regulamin dopuszcza jednak nierozstrzygnięcie konkursu (remis), co już się zdarzyło - Lauru Konrada nie przyznano w 2000 roku. Swoje nagrody przyzna także publiczność i akredytowani przy festiwalu dziennikarze. Na zdjęciu: Laur Konrada w rękach Kazimierza Kuzta na Interpretacjach w 2001 r.