Byliście na spektaklu "Skazany na bluesa" zrealizowanym w ubiegłym sezonie w Teatrze Śląskim w Katowicach? Jeśli tak, na pewno pamiętacie wspaniałą kreację Tomasza "Kowala" Kowalskiego jako Ryśka Riedla. W wakacje artysta uległ poważnemu wypadkowi i został sparaliżowany od pasa w dół.
Obecnie poddawany jest kosztownemu leczeniu i drogiej rehabilitacji. Możecie go wspomóc w tym trudnym czasie, kupując bilet-cegiełkę i przychodząc na koncert, który odbędzie się w teatrze 5 września. To była niedziela 8 czerwca. Tomek Kowalski wracał nocą z koncertu na swoim motocyklu. W drodze powrotnej w okolicy Oleśnicy pod Wrocławiem zderzył się z golfem, którego młody kierowca, skręcając w lewo, nie ustąpił mu pierwszeństwa. Wokalistę w ciężkim stanie przewieziono do jednego z wrocławskich szpitali, gdzie przeszedł wielogodzinną, poważną operację ratującą życie. Następnie trafił na oddział intensywnej terapii. Przez prawie miesiąc znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej, podczas której jego stan był poważny, ale stabilny. Kiedy wybudził się ze śpiączki, okazało się, że jest sparaliżowany i będzie musiał poruszać się na wózku inwalidzkim. Tomasz Kowalski szerokiej publiczności dał się poznać jak