Sztuka "Freedland" Macieja Sojki zwyciężyła w konkursie zorganizowanym przez Teatr Korez.
Lata 80. w Michałkowicach. Na piątym piętrze szarego bloku w mieszkaniu z fototapetą przedstawiającą Nowy Jork spragniona wolności Dora próbuje przekonać swojego męża Achima do wyjazdu do Niemiec. Tak zaczyna się sztuka Macieja Sojki "Freedland", zwycięzcy rozstrzygniętej w piątek w teatrze Korez trzeciej edycji konkursu na jednoaktówkę po śląsku. - To tekst surowy, nieefektowny, ale bardzo precyzyjnie diagnozujący silną potrzebę szukania przez Ślązaków swojego miejsca na ziemi - mówi Ingmar Villqist, inicjator i jeden z jurorów konkursu. Jak zwykle jedną z nagród dla autorów trzech najlepiej ocenionych sztuk było odczytanie tekstów przez znakomitych aktorów śląskich scen, m.in. Barbarę Lubos-Święs, Wojciecha Leśniaka i Mirosława Neinerta. O ile z "Freedlandem" i uhonorowaną drugą nagrodą jednoaktówką "Komisorz Hanusik i Warszawiok" Marcina Melona artyści problemów nie mieli, to przy czytaniu "Świyntej wojny" Marcina Szewczyka (III na