Spektakl "Elżbieta Bam, czyli Kabaret Ponurego Żartu" spodoba się wszystkim tym, którzy znają na pamięć skecze z Latającego Cyrku Monthy Pythona i mają nad łóżkami plakaty z grupą Mumio. Teatr Rawa wystawi go w środę 5 grudnia na Scenie Gugalander.
Ten szalony popis aktorów katowickiego Teatru Rawa jest tak nasycony absurdem, że można by go wyciskać i przelewać do butelek. "Elżbieta Bam, czyli Kabaret Ponurego Żartu" składa się z najlepszych tekstów napisanych przez Daniiła Charmsa, członka grupy Oberiu. Ta surrealistyczna grupa artystyczna działała w latach 20. i 30. XX wieku w Rosji Radzieckiej. Historia obeszła się z tymi odważnymi pisarzami okrutnie - wielu, w tym sam Charms, zginęło w radzieckich więzieniach. Stali się jednak prekursorami teatru absurdu, z którego wyrósł potem choćby Latający Cyrk Monthy Pytona. Niektóre skecze czy postaci z "Elżbiety Bam " wydają się być niemal wykradzione przez Brytyjczyków z twórczości Charmsa. Choćby dobra wróżka, której daleko do wiotkości i gładkości, jakiej oczekiwalibyśmy od tych delikatnych stworzeń Mimo, że teksty wykorzystane w spektaklu mają już długą brodę, są zaskakująco aktualne. Pewnie dlatego, że ludzka głupota jest