5 kwietnia w Teatrze Korez kolejny pokaz spektaklu "Karin Stanek". Wyjątkowy, bo na widowni zasiądą przedstawiciele legendarnego zespołu Czerwono-Czarni, w którym debiutowała Karin.

- Bardzo się cieszę, że panowie przyjadą obejrzeć nasze przedstawienie. Zwłaszcza, że dziś mieszkają w odległych częściach Polski, a nawet Europy. A mimo to znajdą czas i chęci, by pojawić się dla nas w Korezie - mówi Alina Moś-Kerger, autorka i reżyserka spektaklu. Karin Stanek debiutowała piosenką "Jimmy Joe" w marcu 1962, którą wygrała konkurs Czerwono-Czarni Szukają Młodych Talentów, zostając tym samym wokalistką grupy. W lipcu tego samego roku śpiewała z C-C na festiwalu w Sopocie. Razem z zespołem występowała w wielu krajach Europy, a także w USA i Kanadzie. W 1966 roku nagrała z nimi album "Czerwono-Czarni", a rok później płytę "17.000.000". - Pomysł realizacji monodramu o Karin uważamy za świetny i oryginalny. Karin była bardzo miłą, wesołą, żywiołową, uczynną osóbką z wielkim temperamentem i czułym sercem. Jesteśmy bardzo ciekawi formy i wykonania tego przedstawienia - dodaje Piotr Puławski, w latach 60. gitarzyst