Jaki jest przepis na idealny letni festiwal teatralny? Dużo, różnorodnie, dla małych i dużych, i bez zmartwień o to, czy będą miejsca. I właśnie taki jest Letni Ogród Teatralny.
A w najlepsze trwa już świętowanie jego pełnoletniej, bo 18. edycji. Organizowany tradycyjnie przez Teatr Korez, w najbliższy weekend proponuje dwa spektakle. Na dorosłych w sobotę o godz. 21 czeka - choć tytuł brzmi w tym kontekście przekornie - "Calineczka dla dorosłych". To koprodukcja warszawskich zespołów - Teatru Montownia i Teatru Papahema, będąca próbą alternatywnego opowiedzenia słynnej baśni Andersena, i wydobycia tego, co dotąd ukryte było pod metaforami, tak oczywistymi dla dzieci. Przygody małej Calineczki, która na swej drodze spotyka Ropucha, Motyla, Chrabąszcza, Mysz, Szczura i Jaskółkę okazują się jednak kopalnią pomysłów na interpretację historii w kontekście poszukiwania tożsamości seksualnej. A przecież już pierwsze słowa baśni o Calineczce silnie uruchamiają wyobraźnię dorosłego widza: "Była sobie pewnego razu kobieta, która bardzo, bardzo pragnęła mieć malutkie dziecko, ale nie wiedziała, skąd je wziąć". Spek