W Teatrze Śląskim trwają próby do najnowszego spektaklu Wiktora Rubina i Jolanty Janiczak (prapremiera 7 czerwca na Dużej Scenie). "Kurt Gerron. Führer daje miasto Żydom" to opowieść o obozie koncentracyjnym Theresienstadt, który został uznany przez delegację Międzynarodowego Czerwonego Krzyża za przykład modelowego żydowskiego getta.
Życie w mieście zostało m.in. podporządkowane fałszywej utopijnej wizji, na podstawie której naziści zlecili osadzonemu tam gwiazdorowi niemieckiego kina, Kurtowi Gerronowi, nakręcić w 1944 roku film propagandowy, prezentujący obóz jako uzdrowisko. By lepiej zrozumieć siłę przekazu filmu Gerrona, a także przygotować materiał wideo, który ma stać się częścią katowickiej inscenizacji, twórcy spektaklu spędzą w najbliższy weekend 2 dni w Muzeum Getta w Terezinie (Czechy). W miejscu, przez które przeszło 140 000 osób, a jedynie 19 000 przeżyło. W wyjeździe udział biorą m.in. odtwórcy głównych ról: Agnieszka Kwietniewska, Natalia Jesionowska, Anna Kadulska i Mateusz Znaniecki. Do pracy nad spektaklem reżyser Wiktor Rubin zaprosił tym razem Łukasza Surowca (współtwórca scenografii i autor materiałów wideo w katowickiej produkcji). Artysta, performer i twórca instalacji w przestrzeni publicznej znany jest m.in. z projektu "Berlin-Birkenau