"Czas kochania, czas umierania" w reż. Jacka Jabrzyka w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałrzchu. Pisze Henryk Król w Tygodniku Wałbrzyskim.
13 czerwca odbyła się w wałbrzyskim Teatrze Dramatycznym premiera sztuki niemieckiego autora, Fritza Katera, "Czas kochania, czas umierania" w reżyserii Jacka Jabrzyka. Niełatwo jest napisać o tej sztuce coś dobrego, jak i niełatwo jest zachęcić widza do obejrzenia jej. Co prawda za "Czas kochania, czas umierania" Fritz Kater został obsypany nagrodami. Na festiwalu w Manheim otrzymał tytuł najlepszego dramatopisarza niemieckiego 2003 roku. W corocznym plebiscycie pisma "Theaterheute", "Czas kochania, czas umierania" (Zeit zu lieben, Zeit zu sterben) uznany został za najlepszq niemieckojęzycznq sztukę sezonu, a jej prapremierę w Hamburgu ogłoszono najlepszym wystawieniem w 2003 r. No tak, ale to działo się w Niemczech, w specyficznej kulturowej i społeczno-politycznej oprawie. Krytykę zachwyciła tematyka sztuki: problemy pokolenia dorastającego w NRD w latach 80. na przełomie upadajqcego komunizmu i rodzqcego się kapitalizmu. Bohaterami sztuki Fritza Katera sq