Na tym polega teatr, że nie wiadomo, co jest prawdą, a co fikcją. Czasami fikcja jest bardziej skuteczna niż prawda i ma swoje bardziej realne konsekwencje - mówi Katarzyna Szyngiera w rozmowie z Dominikiem Gacem w Teatrze.
DOMINIK GAC Według Rebekki Solnit w przeszłości tkwią podwaliny nadziei - to dlatego sięgasz w swoich spektaklach po tematy historyczne? KATARZYNA SZYNGIERA Nie szukam w przeszłości nadziei. Przeszłość jest dla nas nieodkryta, nie mamy do niej dostępu, posługujemy się jedynie jej interpretacjami. Od tego, jak będziemy ją dziś opisywać w dużej mierze zależy przyszłość. Robert Żurek w monologu kończącym spektakl Lwów nie oddamy zadaje pytanie: jakiej przeszłości potrzebuje przyszłość? To jest bardzo ważne, by o tym myśleć. GAC Spektakl odnosi się do konkretnych wydarzeń historycznych. Między innymi do bitwy o Lwów i jej setnej rocznicy. SZYNGIERA Dla nas były one pretekstem do mówienia o współczesności, o tym jak dziś nie rozumiemy przeszłości. Okazało się po drodze, że w 2018 roku wypada nie tylko setna rocznica bitwy między Polakami i Ukraińcami o Lwów, ale też mija tysiąc lat od bitwy między poddanymi Bolesława Chrobrego i Ja