- Nie wyobrażam sobie uprawiania aktorstwa bez teatru i zgrzeszyłabym, gdybym powiedziała, że jest mi źle, choć... zawsze się czeka na nowe wyzwania - mówi aktorka.
Ubóstwiana przez widzów Kazimiera Solejukowa ("Ranczo") daje nadzieję, że na realizację marzeń nigdy nie jest za późno. Nie ma przy tym znaczenia pochodzenie, wykształcenie, czy... wiek. Tymczasem grająca ją już 9. sezon Katarzyna Żak - zakochana w muzyce i stówie - marzy o kolejnej płycie... Jest Pani torunianką, studiowała we wrocławskiej szkole teatralnej, a teraz - od blisko dwóch dekad - mieszka w Warszawie. Zacznijmy od Torunia. - Tam się wychowałam i nasiąkałam artystycznymi klimatami. Jako nastolatka z niecierpliwością czekałam na Festiwal Teatrów Polski Północnej, na którym wystawiano najlepsze sztuki. Poznałam wtedy twórczość Witkacego, Dostojewskiego, Gogola, Szekspira. Oglądałam też wszystkie spektakle w Teatrze im. Wilama Horzycy. Poza tym mama koleżanki była dyrektorem Biura Wystaw Artystycznych, więc doświadczałam bliskiego kontaktu z malarzami i fotografikami, oddychałam atmosferą artystycznego Torunia. Czyli wybór