"Kasta la vista" w reż. Eweliny Pietrowiak w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Katarzyna Jaroszewska w portalu Stacjakultura.pl
Spektakl grany w Teatrze Ateneum. Czy warto na niego iść? Akcja spektaklu rozgrywa się w banku. Przed chwilą do placówki weszli: starsza pani i elegancki mężczyzna. Kulturalny biznesmen, pomimo że mu się spieszy, przepuszcza kobietę, która ma do zapłacenia tylko rachunek. Starsza dama bardzo długo wypisuje potrzebne dokumenty. Jest to stereotypowa emerytka, której się nigdzie nie spieszy i na wszystko ma czas. Natomiast Krzysztof Tyniec gra zniecierpliwionego mężczyznę - obraz znany z każdego polskiego urzędu czy sklepu, kiedy facet "telepie się" jak galaretka. Biznesmen chce wypłacić większą sumę gotówki, ale nie może, bo bank na to się nie zgadza, mężczyzna za często wypłaca duże sumy pieniędzy. Bank został wykupiony przez indyjską firmę i polskich klientów traktuje według prawa indyjskiego. Sytuacja ta prowadzi do kolejnych wydarzeń, coraz bardziej absurdalnych. Spektakl ma obrazować współczesne społeczeństwo, brak równości i spr