EN

8.05.2007 Wersja do druku

"Kąsanie" pieści uszy

"Kąsanie" w reż. Marcina Bikowskiego gościnnie w Teatrze Szkolnym AT w Białymstoku. Pisze Jerze Szerszunowicz w Kurierze Porannym.

Wciągu szesnastu miesięcy Marcin Bikowski zrealizował trzy autorskie spektakle na profesjonalnych scenach. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że spektakle powstawały w czasie studiów w białostockiej Akademii Teatralnej. Zaczęło się od przyjmowanych z mieszanymi uczuciami "Głupców". Potem był bardzo udany "Baldanders" (dostał się do finału XII ogólnopolskiego konkursu na wystawienie polskiej sztuki współczesnej). Oba przedstawienia przygotowano w Białostockim Teatrze Lalek. Najnowsze dzieło Bikowskiego, "Kąsanie" na podstawie prozy Marqueza, miało premierę w lutym, w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie. W Białymstoku mogliśmy je obejrzeć dopiero w ostatni weekend. Kiedy następne pokazy - nie wiadomo. "Kąsanie" w warstwie fabularnej jest niezwykle proste. Oto młody ksiądz przybywa do klasztoru, by zbadać przypadek opętania. I rzeczywiście, młody duchowny odnajduje demona - zakochuje się w skrzywdzonej, niesłusznie oskarżon

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Kąsanie" pieści uszy

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny nr 103/07.05.07

Autor:

Jerzy Szerszunowicz

Data:

08.05.2007

Realizacje repertuarowe