EN

27.06.2020 Wersja do druku

Karzą mnie debile! Dlaczego Putin omal nie posadził Sieriebriennikowa

"Niczego nie żałuję. Bardzo wam współczuję" - taki zaszyfrowany przekaz znalazł się w mowie końcowej Kiriłła Sieriebriennikowa, jednego z najbardziej znanych i uznanych na całym świecie rosyjskich reżyserów, który decyzją moskiewskiego sądu został w piątek skazany na 3 lata w zawieszeniu i 800 tysięcy rubli - około 44 tys. złotych - grzywny - pisze Wiktoria Bieliaszyn w Gazecie Wyborczej - Magazynie świątecznym.

Sieriebriennikowa, wielokrotnego zdobywcę Złotej Maski, najważniejszej rosyjskiej nagrody teatralnej, ale też Złotej Palmy i Grand Prix w Cannes za film "Lato" czy Srebrnego Lwa w Wenecji za "Zdradę", rosyjscy ludzie kultury kochają albo nie znoszą, przy czym do drugiej grupy nierzadko należą ci, którzy po prostu mu zazdroszczą. "Gwiazda" - tak określali go najczęściej aktorzy i reżyserzy, z którymi rozmawiałam w zeszłym roku podczas festiwalu teatralnego Lubimowka, zbiegającego się akurat z premierą spektaklu Sieriebriennikowa w jego teatrze "Gogol-Center", pierwszą po opuszczeniu przezeń aresztu domowego. Wtedy odkryłam, że to słowo może być zarówno komplementem, jak i ironicznym komentarzem, podpadającym nawet pod obelgę. Ale choć Sieriebriennikow w nikim nie budzi neutralnych uczuć - ci, co nie zazdroszczą mu sławy, mają z kolei za złe, że zdarzało mu się współpracować z władzą - to gdy władza fabrykuje oskarżenie o defraudację pa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Karzą mnie debile! Dlaczego Putin omal nie posadził Sieriebriennikowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online - Magazyn świąteczny

Autor:

Wiktoria Bieliaszyn

Data:

27.06.2020

Wątki tematyczne