"Diabelski młyn" w reż. Marka Pasiecznego w teatrpraga.pl MCKiS w Warszawie. Pisze Katarzyna Binkiewicz na swoim blogu krytykat.
Scenariusz wydaje się być prosty. Ba, wręcz banalny. On - dobiegający pięćdziesiątki mąż i ojciec, na dobrym stanowisku. Ona - młodziutka, długonoga piękność. Spotykają się w barze i zupełnie (nie)przypadkowo lądują u niego w mieszkaniu? Może być bardziej miałko? Jeśli wydaje Wam się, że wiecie już wszystko o takich historiach koniecznie powinniście zobaczyć spektakl "Diabelski Młyn" Teatru Praga. Rozczarowań nad własnym "na pewno" i "szablonowo" nie będzie końca. I ja się rozczarowałam. I to było jedno z najlepszych rozczarowań, jakie mogło mnie spotkać. No bo któż nie zna tego scenariusza? Bogaty, lekko starzejący się facet, z pozycją i pieniędzmi i młodziutka, piękna dziewczyna uśmiechająca się do niego rozkosznie. Kto wie jak to się skończy? Okazuje się, że nie wie nikt. Tak, "Diabelski Młyn" to spektakl zagadka. Każda minuta jest kolejnym zaskoczeniem, aktorski duet - Roma Gąsiorowska i Przemysław Bluszcz, bez chwil