"Gwałt na Lukrecji" Williama Shakespeare'a w reż. Marcina Libera w Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie - pisze Joanna Raba w portalu Teatr dla wszystkich.
Tematyka gwałtu może być trudna do przepracowania w sztuce, a powodem tego nie koniecznie musi być tabu, którym mniej lub bardziej jest objęta w danej kulturze. Zagrożeniem dla dzieła mogą być emocje, które nawarstwiają się wokół zagadnienia przemocy seksualnej. Łatwo można popaść w egzaltację, agresję, histeryczność, bagatelizację, przesadę lub wszelką inną skrajność. Najwidoczniej Marcin Liber tworząc wraz ze studentami AST spektakl Gwałt na Lukrecji uznał, że najlepszym sposobem jest połączenie tego wszystkiego w jeden dynamiczny kolaż. Muszę przyznać, że nie oczekiwałam tak dużego nawarstwienia dźwięków, jakim reżyser wypełnił swoje przedstawienie i nawet jeśli w spektaklu występowały chwile ciszy lub jakiegoś dźwiękowego zawieszenia, to w mojej pamięci pozostał jedynie natłok skrajnie zestawionych ze sobą odgłosów. Zaskoczyło mnie szczególnie wykorzystanie muzyki. Oczywiście muzyka jest elementem artystycznym, kt�