EN

29.11.1967 Wersja do druku

Karty odstępstwa (fragm.)

ZNAM pewną fabrykę, w której tzw. karty odstęp­stwa stały się tak po­wszechnym zjawiskiem, że ze świecą by szukać wyrobu zgo­dnego z założeniami technolo­gii i pierwotnym zobowiąza­niem wobec klienta. Co wyrób - to niespodzianka. Tu inny materiał, tam inne wymiary, gdzie indziej odmienne, mniej staranne wykończenie. Podejrzewam, że coś podob­nego dzieje się i w naszej Te­lewizji, która podając repertu­ar programu z góry zastrzega sobie możliwości zmian. Oczy­wiście: Telewizja ma do takie­go zastrzeżenia prawo i aż nad­to wiele powodów, uzasadnia­jących jego konieczność. Któż jednak wyjaśni, jakie to nie dające się przezwyciężyć trud­ności powodują np. zmiany w repertuarze filmów fabular­nych, których kopie spoczywa­ją spokojnie w Centrali Wy­najmu Filmów? Dlaczego nie mógł zgodnie z zapowiedzią wejść na mały ekran zestaw z archiwalnych kopii w cyklu "W starym kinie"? Czemu za­miast krótkometrażówki dokumentalnej "P

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Karty odstępstwa (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

?

Autor:

Zofia Krzyżanowska

Data:

29.11.1967

Realizacje repertuarowe