Większość moich znajomych i przyjaciół uważa Tadeusza Różewicza za najwybitniejszego (spośród polskich) żyjącego poetę. Może dlatego, że Różewicz zawsze pisze o tym samym i zawsze dobrze. Może dlatego, że jego wiersze, poematy, opowiadania i sztuki teatralne stanowią jedność myślową i filozoficzną. Ze są pozornie szare i chaotyczne, że są jak samo życie. Że nie ma w nich tromtadracji i silenia się na efektowność i aktualną modę. Konrad Swinarski uchodzi w oczach krytyków i recenzentów za reżysera więcej niż wybitnego. Swinarski reżyseruje w Krakowie i w Warszawie, w NRD i NRF, w teatrze i telewizji. Tadeusz Łomnicki jest jednym z niewielu (aktualnie) wybitnych aktorów polskich. A kto wie czy nawet nie genialnym? (Potomni ocenią to lepiej). Te trzy wybitne nazwiska spotkały się w telewizji. Spotkanie to mogło skończyć się albo wielkim sukcesem, albo wielką klapą. Na nasze i telewizji szczęście "Kartoteka" Tadeusza Różewicza,
Tytuł oryginalny
"Kartoteka"
Źródło:
Materiał nadesłany
Litery nr 8