EN

6.04.1958 Wersja do druku

Kartka z dziejów królowej

Jest to kartka dość makabryczna, zapisana niemałym rejestrem zbrodni i okropności, dokony­wanych wśród miłosnych uści­sków i do wtóru ballad. Lecz tym, co kartkę tę wydarło z folia­łów historii i uczyniło natchnieniem poety, był właśnie ów ton szkoc­kiej ballady, miły dla ucha i wy­obraźni romantyka. Poeta-romantyk nazwał nawet przecież bohaterkę jednej ze swych późniejszych tra­gedii - Balladyną. Zanim jednak "z ariostycznym uśmiechem wyjdzie na świat Balladyna" i zanim poeta sięgnie do mitów Słowiańszczyzny, ten wczesny swój utwór - "drama historyczne" - poświęci określone­mu fragmentowi dziejów królowej Szkocji - Marii Stuart. Znamienny jest wybór tego frag­mentu. Dwudziestoletni Słowacki, pisząc w r. 1830 swą "Marię Stuart" tworzył ją jako replikę tragedii Schillera i podczas gdy poeta nie­miecki ukazywał Marię uciśnioną znękaną, poddaną przemocy i ocze­kującą haniebnej śmierci, począt­kujący poeta polski nary

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kartka z dziejów królowej

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie nr 14

Autor:

Juliusz Kydryński

Data:

06.04.1958

Realizacje repertuarowe