NA tych "Krzesłach" trudno było siedzieć - powiedział ktoś w ciasnym przejściu. Błysnął jeden i drugi niepewny uśmiech. Oficerowie - uczestnicy konferencji kierowników klubów garnizonowych wyszli na papierosa. Za chwilę powrócą do tej samej sali - Sali Prób Teatru Dramatycznego, aby wziąć udział w dyskusji na temat jednoaktówki Eugene Ionesco z udziałem jej wykonawców: Haliny Mikołajskiej i Jana Świderskiego. Staram się utrwalić głęboko w pamięci, jedyność tej chwili... Czyżby początek nowego szlaku bojowego - "od Ionesco do Becketta"? W każdym razie, rzecz bez precedensu w historii wojska. Utwór paryskiego awangardowego dramaturga przedmiotem "odgórnie" zaaranżowanej dyskusji! Prawdę mówiąc, powątpiewałem w powodzenie tej imprezy. Eksperyment miał wszelkie cechy intelektualnej prowokacji. Dla mnie osobiście, był to najciekawszy punkt dwudniowych obrad pracowników kultury w wojsku. Sztuka Ionesco działa jak proszek od bólu g
Tytuł oryginalny
Karny Raport Eugene Ionesco
Źródło:
Materiał nadesłany
Żołnierz Polski nr 19