"Karnawał, czyli pierwsza żona Adama" w reż. Jarosława Gajewskiego w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Prapremierowe przedstawienie w warszawskim Teatrze Polskim nie uratowało "Karnawału" Sławomira Mrożka. Pozostanie on jedynie ciekawostką w dorobku pisarza. Najpierw było ogromne zaskoczenie, gdy we wrześniu 2011 r. z wywiadu dla "Playboya" dowiedzieliśmy się, że Mrożek napisał właśnie nową sztukę. W dodatku autor zadeklarował żartobliwie, że po przekroczeniu osiemdziesiątki dojrzał nareszcie do pisania o seksie i właśnie jemu oraz tajemnicy płci poświęcił nowy utwór. Już w pierwszej scenie miała pojawić się milcząca naga kobieta "Karnawał" stał się najbardziej oczekiwanym dramatem ostatnich miesięcy, otoczonym środowiskową plotką, która jedynie podbudowywała napięcie. Jednak wtajemniczeni, którzy przeczytali udostępniony do wewnętrznego obiegu tekst, nie kryli zdezorientowania. To nie był Mrożek na swoją największą miarę. Rzecz śmiała, gdy idzie o rozmach oraz zestawienie historycznych i mitycznych postaci, ale rozczarowu