Postać Heleny Modrzejewskiej weszła na stałe do historii teatru światowego. Wokół tej znakomitej artystki urosła w naszym kraju prawdziwa legenda. Nie rozwiało jej nawet, a wręcz umocniło opublikowanie przed paru laty jej pamiętników. Znany krytyk teatralny, Wojciech Natanson, stwierdza, te w biografii jednej z największych gwiazd aktorskich XIX stulecia, najbardziej pasjonujące są trzy zagadki: "W jaki sposób ta mieszczaneczka krakowska, kelnerka w matczynej kawiarni, wnuczka inżyniera żup solnych, odkryła w sobie wielki, porywający talent aktorski, połączony z wyczuciem poezji? Zafascynował ją Fritz Devrient w "Hamlecie". Uwiódł starszy od niej o lat 20, Gustaw Zimajer. W ciągu 4 lat włóczyła się z nim po małych scenach, zawędrowała aż do Rumunii. W 1865 roku nastąpiło zerwanie, dramat, wykradzenia przez przyrodniego brata. Potem lata krakowskie u Skorupki i Koźmiana. Zaczynała sią wielka "kariera". Lata warszawskie, wyjazd do USA, z
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Ludu Kielce nr 102