"Karaoke Box" w reż. Anety Groszczyńskiej w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Marta Anna Zabłocka w Gazecie Wyborczej - Kraków.
"Karaoke box", jak wyjaśnia narrator spektaklu, to niewielkie pomieszczenie, w którym zamyka się i śpiewa popularne piosenki - dla przyjaciół, dla rodziny, dla widowni. Przyjemność z pozoru niewinna. Iwan Wyrypajew jednak pod płaszczykiem prostej rozrywki pokazuje prawdziwą bezradność człowieka. Mimo pozorów nie jest to jednak spektakl, w którym reżyser poszukuje odpowiedzi na kluczowe pytania, jakie człowiek zadaje sobie w ciągu życia - jest raczej próbą refleksji na temat sposobu mówienia o intymnych przeżyciach. To sztuka o tym, że definiujemy swoje człowieczeństwo na podstawie odtwórczego wykorzystania słów. To opowieść o nieumiejętności nazywania emocji i o samotności, symptomie współczesności. "Karaoke Box" Wyrypajewa w reżyserii Anety Groszyńskiej niepokoi. Niepokoi i kusi, by w samodzielnej interpretacji dotrzeć do jądra lęków egzystencjalnych, które są tematem sztuki. Dlaczego bowiem androidy, mechaniczne symulacje człowieka, m