EN

21.01.2013 Wersja do druku

Karamazow idzie va banque

"Karamazow" w reż. Jacka Orłowskiego w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.

Niemodny i niepopularny jest teatr, który nie folguje łatwym rozwiązaniom, którymi przymilałby się do widza. Ale spektaklami od lat realizowanymi w Teatrze im. Jaracza w Łodzi Jacek Orłowski nauczył publiczność odnajdywać miarę właściwą dla rzeczy. W monodramach Bogosiana pokazał jak śmiech służy duchowej wiwisekcji, w "Przypadku Iwana Iljicza" zaproponował rozmowę już całkiem serio. Podobnie teraz, adaptując na scenę "Braci Karamazow" Fiodora Dostojewskiego, gra idzie bowiem o najwyższą stawkę. To powieść totalna, a jej kręgosłupem jest liczący blisko tysiąc stron filozoficzny traktat rozważający kondycję wiary, fundamenty rzeczywistości. Reżyser skupił się na wątku ojcobójstwa i najważniejszych bohaterach powieści. Do tytułu spektaklu wziął tylko nazwisko przez nich noszone. Karamazow - jak piętno ojca, z którego próbują się wyzwolić synowie. Jak wspólny im pierwiastek duchowy, który muszą w sobie zwalczyć lub pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Karamazow" w Teatrze Jaracza

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki online

Autor:

Łukasz Kaczyński

Data:

21.01.2013

Realizacje repertuarowe