EN

16.06.2009 Wersja do druku

Kapitalne reformy

Ja osobiście jestem do reformy Hausnera świetnie przygotowany, bo ja już ładniejsze reformy w teatrze widziałem. Były to reformy artystów, konkretnie aktorów i aktorek spektaklu kostiumowego, w których to niezapomnianych reformach sponsor kazał im wychodzić na popremierowy bankiet, aby bawiły gości w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego - reżyser Jan Klata [na zdjęciu] o planie Hausnera dla kultury.

Jerzy Hausner ma kapitalną koncepcję kultury, którą zdecydował się ujawnić w wywiadzie dla Gazety Wyborczej: "Kultura jest jednym z mechanizmów rozwoju społecznego - wspomagając kulturę, wspomagam kapitał ludzki, czyli podnoszę przyszłe dochody." No tak, eureka! Już wiem, co na scenie robi Hamlet czy Konrad - oni podnoszą przyszłe dochody, wspomagając kapitał ludzki. Podobną rolę w filharmonii odgrywają Webern czy Stockhausen, którzy również już niebawem wyjdą z niszy: "Nie zakładajmy też, że te niedochodowe dziedziny nigdy nie wyjdą z niszy. Mogę sobie wyobrazić, że państwo inwestuje w innowacyjne, multimedialne projekty artystyczne, które po jakimś czasie zdobywają niezależność i utrzymują się same." Jasne, że jak innowacyjne i multimedialne, to się same utrzymają. W ogóle - po co państwo? Przecież innowacyjna i multimedialna armia czy policja również same się utrzymają. Ale wróćmy do kultury, wziąwszy uprzednio system banko

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kapitalne reformy

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 25/21.06

Autor:

Jan Klata

Data:

16.06.2009

Wątki tematyczne