"Pręcik" w reż. Zbigniewa Lisowskiego z Teatru Baj Pomorski z Torunia na III Festiwalu Teatralna Karuzela w Łodzi. Pisze Katarzyna Skręt na blogu Teatru Pinokio.
Kiedy Maciej Nowak pisał felieton "Kryterium siku", nie pomyślał pewnie o innych możliwościach oceny spektaklu. Dzieci znudzone nie tylko wychodzą co chwilę do ubikacji, ale również sennie zamykają oczy. Pręcik w swojej pluszowej oprawie zamiast wzruszyć i zmusić widzów do zastanowienia się nad tematem przemijania, chwilowo uśpił ich czujność. Toruński Teatr Baj Pomorski zaprezentował kolejny spektakl konkursowy Teatralnej Karuzeli. Malina Prześluga, autorka tekstu, postanowiła opowiedzieć historię chorej Dziewczynki ustami przedmiotów codziennego użytku: pary Kapci, Budzika, Poduszki oraz pluszowego misia imieniem Łysy Joe. Potencjał tekstu, na przemian przeplatanego momentami wesołymi i smutnymi, nie został całkowicie wykorzystany przez reżysera Zbigniewa Lisowskiego. "Pręcik" nie jest opowieścią o śmierci, a jedynie refleksją nad tym, co znaczy dla nas moment zgaśnięcia pręcika - czegoś malutkiego, co grzeje nas od środka. Kiedy znika