EN

29.01.2013 Wersja do druku

Kantor nie zazna spokoju

Wyrwana figura chłopca, skradzione elementy nagrobnej rzeźby. Nieznani sprawcy po raz kolejny zdewastowali grób Tadeusza Kantora na cmentarzu Rakowickim. Jak w przyszłości zabezpieczyć grób wielkiego artysty przed wandalami? - zastanawia się Jarosław Sidorowicz w Gazecie Wyborczej - Kraków.

- To okrutny akt wandalizmu - nie kryje oburzenia Natalia Zarzecka, dyrektorka Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora "Cricoteka". Wczoraj pracownicy Cricoteki oglądali zdewastowany grób artysty. Profanację odkryto w piątek po południu. - Zauważył ją nasz pracownik, mieliśmy też równolegle sygnał od prywatnej osoby, która przechodziła w tym rejonie. Natychmiast zawiadomiliśmy policję - relacjonuje Tomasz Piekarski, kierownik rejonu Rakowice Zarządu Cmentarzy Komunalnych. Wandale rozkradli odlaną z brązu rzeźbę zdobiącą grób, w którym pochowani są Tadeusz Kantor i jego matka. Zabrali siedzisko ławki, oderwali figurę siedzącego na niej chłopca, książkę, którą miał przed sobą, oraz krzyż. - Na szczęście najważniejszego fragmentu całej rzeźby, czyli figury chłopca, złodzieje nie zdołali zabrać i porzucili ją obok sąsiedniego grobu. Nie wie-myjeszcze, czy została mocno uszkodzona, ale na pewno jest w całości. Niestety, krzyż, ksi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kantor nie zazna spokoju

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 24

Autor:

Jarosław Sidorowicz

Data:

29.01.2013