"Kamień" w reż. Adama Nalepy w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Marta Pawlak na Portalu Kolektywu Sztuki mudzaba.pl.
Nie lubię pisać o sztukach, które mi się spodobały, więc zapewne moja recenzja spektaklu "Kamień" będzie wyjątkowo krótka. Godny pochwały jest już sam dobór tekstu. Dramat Mariusa von Mayenburga "Der Stein" to bardzo dobra decyzja. Mimo, iż "dzisiaj" sztuki to rok 1993, czyli prawie ponad 16 lat przed naszym "dzisiaj", traktuje o sprawach, które męczą nas do tej pory. Jeszcze bowiem społeczeństwa nie rozliczyły się z wydarzeń II wojny światowej. Choć wydarzyło się to 3 pokolenia temu, nadal mówimy o tym w emocjach. Nawet jeśli odbiorca zdystansuje się do historii, sztuka nie traci swojej aktualności Co więc kryje się za domem przechodzącym z rąk żydowskich do rąk niemieckich? Gdyby te mury mogły mówić "Kamień" to historia 3 pokoleń kobiet. W ich rodzinie krążyła legenda o bohaterskim dziadku, ojcu, mężu. Jego akt heroicznej odwagi z bohaterstwem nie miał jednak nic wspólnego. Ale czy teraz, gdy go nie ma, ma to jakiekolwiek znaczen