Na festiwalu "Oda do Europy" przyszła kolej na premierę "Jenufy" Leośa Janaćka. Dzieło życia czeskiego kompozytora (pracował nad nim z przerwami 10 lat!) zostanie zaprezentowane w swojej pierwotnej szacie, okrągły wiek po brneńskiej prapremierze. Opera - dedykowana zmarłej trzy tygodnie przed jej ukończeniem córce Oldze - odnosi się do pewnych wątków autobiograficznych. Służąca kompozytora zapisała w pamiętniku: "Będąc wrażliwym człowiekiem, wyraził ból z powodu Oluski w swojej kompozycji, a cierpienie córki w cierpieniu Jenufy". Choć zawiera elementy folklorystyczne, jest "Jenufa" raczej dramatem psychologicznym, rozgrywającym się w wiejskim pejzażu. Warszawska premiera jest przykładem konsekwentnych działań WOK, wystawiającej dzieła w wersji autentycznej, bez przeróbek i poprawek. Opera Janaćka w postaci pierwotnej funkcjonowała zaledwie dwa lata. Reżyseria i inscenizacja: Jitka Stokalska, scenografia: Łucja Kossakows
Tytuł oryginalny
Kameralna Jenufa
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 112