EN

20.01.1956 Wersja do druku

Kalisz: Romeo i Julia

Kiedy teatr terenowy bierze na warsztat Szekspira, fakt ten nie­wątpliwie o czymś świadczy. Wo­bec ciągłego zerkania w kierunku sto­licy i zupełnie nieuzasadnionego mnie­mania o wysokim poziomie warszaw­skich teatrów, winno się pisać o takich wydarzeniach ze szczególnym entuzja­zmem. Chociaż entuzjazm ten nie po­winien zamykać nam oczu na pewne niedociągnięcia. Wysuwam je na czoło, gdyż właśnie one zamazują nieco czy­sty rysunek zwłaszcza czołowych posta­ci i ich perypetii. Jakkolwiek Romeo i Julia są w każ­dym słowie i uczynku uosobieniem mi­łości tragicznej, uczucie to nie wybu­cha gwałtownie - wyrasta na podłożu ich wrodzonych dyspozycji psychicz­nych. U Szekspira Romeo w pierwszych scenach jest afektowany i pozerski, drapuje się w szatę nieszczęśliwego i sen­tymentalnego kochanka, którego dręczy brak wzajemności ze strony pięknej Rozaliny. Takim widzi go ojciec Laurenty, wytrawny psycholog i doradca, lecz ta­kim nie chciał go zo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kalisz: Romeo i Julia

Źródło:

Materiał nadesłany

Kronika

Autor:

Stanisław Kaszyński

Data:

20.01.1956

Realizacje repertuarowe