15 grudnia na Dużej Scenie Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu odbędzie się premiera "Mistrza i Małgorzaty" Michaiła Bułhakowa w reż. Gabriela Gietzkiego. Reżyser mówił na środowej próbie medialnej, że spektakl ma liczne odniesienia do naszej współczesności.
Reżyser spektaklu, Gabriel Gietzky, powiedział, że odnosi wrażenie, że im dłużej pracuje nad rosyjską powieścią, im więcej czyta kolejnych tłumaczeń, "to wyłania mi się w głowie takie hasło, które wręcz krzyczy z "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa - obudźcie się". Dodał, że "tekst powieści odwołuje się do rudymentarnych prawd i objawień życiowych, skierowanych do człowieka. Opisuje je w sposób metafizyczny, mistyczny, dowcipny i śmieszy, bez zadęcia na nauczanie". Zdaniem reżysera Woland - bohater "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa - który był diabłem "po to pojawia się u nas w Kaliszu, żeby zasugerować ocknięcie się ludzi i tej rzeczywistości, która aktualnie w danym momencie i danym czasie się dzieje. Te realia staraliśmy się tak wykreować w spektaklu, żeby z jednej strony opowiedzieć świat >>Mistrza i Małgorzaty<<, ale z drugiej strony, żeby współczesny widz usłyszał i zobaczył, że to jest świat, który przylega do nas