(...) Drugi spektakl teatru w Kaliszu okazał się bardziej interesujący. Zaprezentowano "Anioła i czarta" Fernanda Crommelyncka, mało znanego u nas belgijskiego pisarza, urodzonego w 1885 roku. Wyznaję, że sztuka ta zaciekawiła mnie ogromnie. Wydaje mi się, że gdyby reżyser Tadeusz Kubalski odczytał ją właściwie, byłaby to najbardziej współczesna sztuka, jaką zobaczyliśmy podczas II KST. Bohaterem "Anioła i czarta" jest pan Ripace, choć nie ma go na scenie, nigdy go na niej nie widzimy. Poznajemy tylko jego żonę - piękną Leonę, która sypia ze wszystkimi młodzieńcami miasteczka, a także z własną pokojówką, lesbijką. Nie wiemy, co pan Ripace sądzi o swej żonie i jej postępkach. Gdy żona jego oddaje się amorom, on wykazuje doskonałą obojętność, chrapie, aż cały dom się trzęsie. Kochankowie pięknej Leony zamyślają usunąć pana Ripace z tego świata i "machnąć" się za bogatą wdówkę, ona zresztą także gardzi i n
Tytuł oryginalny
Kaliskie spotkania i nieporozumienia
Źródło:
Materiał nadesłany
Data:
17.01.1962