"Ottone in villa" Il Giardino Armonico pod batutą Giovanniego Antoniniego na II Festiwalu Opera Rara w Krakowie. Pisze Daniel Cichy w Tygodniku Powszechnym.
Majowa odsłona krakowskiego cyklu Opera Rara przyniosła wykonanie "Ottone in villa", pierwszej opery Antonio Vivaldiego. Okazało się, że wytrawny twórca muzyki instrumentalnej już w scenicznym debiucie ujawnił niezwykły dramaturgiczny talent. Nie wszyscy wierzyli, że mu się uda. Współcześni wręcz przestrzegali, że teatr muzyczny wymaga odmiennych umiejętności kompozytorskich niż wypełnienie dźwiękami kościoła lub dworskiej sali. A jednak. Twórca ceniony za dzieła instrumentalne, świetnie odnajdujący się w kameralistyce, sprawnie używający orkiestrowego zespołu, również w gatunku operowym wykazał się oryginalnością i scenicznym zmysłem. Owszem, nie słychać jeszcze w "Ottone in villa" z 1713 roku tak wielu spektakularnych pomysłów muzycznych znanych z późniejszych dzieł słynnego Księdza, w utworze sporo jest miejsc skomponowanych asekuracyjnie, a w części arii czuć ostrożność. Jakby Vivaldi badał operowy grunt, rozglądał się do